Wywiad. Karol Socha o końcówce rundy jesiennej

Wywiad. Karol Socha o końcówce rundy jesiennej

WYWIAD. KAROL SOCHA O KOŃCÓWCE RUNDY JESIENNEJ

Wielkimi krokami zbliża sie koniec rundy jesiennej. W ostatnich meczach bardzo dobrą formę utrzymuje zawodnik, który wzmocnił szeregi Przemszy w letnim okienku transferowym. Karol Socha, bo o nim mowa stał się bardzo ważnym elementem naszej formacji defensywnej. Na kilka dni przed zakończeniem pierwszej części sezonu udało nam się namówić Karola na krótki wywiad.

REDAKCJA: Na kolejkę przed końcem rundy jesiennej Przemsza pozostaje liderem sosnowieckiej A-Klasy. Odbierasz obecny wynik jako sukces czy po prostu realizację przedsezonowego planu?


KAROL SOCHA: Obecny wynik odbieram jako sukces, ponieważ każda drużyna mogłaby się klasyfikować na fotelu lidera, aczkolwiek to nie wyklucza, że realizujemy przedsezonowe założenia.

REDAKCJA: W jedenastej serii spotkań można powiedzieć, że najgroźniejsi rywale zagrali pod nas i tylko dzięki dużemu szczęściu wciąż pozostajemy na samym szczycie tabeli. Spodziewałeś się takiego wyniku w Dąbrowie Górniczej w meczu RKSu z Górnikiem?

KAROL SOCHA: Zdecydowanie nie spodziewałem się takiego przebiegu sytuacji, żeby dosłownie wszystkie najbardziej zagrażające naszej pozycji w tabeli drużyny zremisowały swoje mecze w ostatniej kolejce, w której my niestety straciliśmy punkty.

REDAKCJA: Muszę zapytać o ostatni mecz i niespodziewaną porażkę z beniaminkiem. Co w Twojej opinii nie "zagrało" w Ząbkowicach?

KAROL SOCHA: Po pierwsze, nie weszliśmy dobrze w mecz. Dopiero dość szybka utrata drugiej bramki okazała się dla nas kluczowym momentem, dzięki któremu dominowaliśmy w meczu już do ostatniego gwizdka sędziego. A po drugie, brak naszej skuteczności. Wykorzystaliśmy niestety tylko dwie spośród wielu dogodnych sytuacji bramkowych.

REDAKCJA: Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie Twoja forma jest znakomita, a pozycja w zespole coraz silniejsza. Zaaklimatyzowałeś się w tej drużynie już na dobre?

KAROL SOCHA: Dziękuję bardzo za miłe słowa. Pracuję i daję z siebie wszystko, żeby przyczynić się do sukcesu naszej drużyny. Odpowiadając na pytanie... tak, zdecydowanie czuję się swobodnie wśród klubowych kolegów zarówno w szatni jak i poza nią.

REDAKCJA: Jak ogólnie podoba Ci się w Okradzionowie, zwiedziłeś już wiele klubów i masz porównanie oraz przemyślenia co jeszcze można zmienić i polepszyć aby ten klub stał się solidną marką w regionie?

KAROL SOCHA: Jestem naprawdę zadowolony i cieszę się, że chłopaki z playarenowej drużyny namówili mnie do letniego transferu właśnie tutaj! Szczerze? Na ten moment ciężko mi jest doczepić się do czegokolwiek. Na treningach zawsze jest wysoka frekwencja, duże zaangażowanie zarówno trenera jak i każdego zawodnika oraz panuje świetna atmosfera. Sztab i zarząd organizacyjnie TOP. Media uważam, że są prowadzone naprawdę na wysokim poziomie. I nie mógłbym zapomnieć o naprawdę licznej grupie świetnych kibiców, którzy dopingują nas nie tylko na naszym terenie, ale jeżdżą również z nami na wyjazdy mimo niesprzyjającej pogody do kibicowania! Aktualnie chyba na razie niczego bym nie zmieniał.

REDAKCJA: Wróćmy jeszcze do rywalizacji ligowej. Przed nami ostatni jesienny pojedynek z rezerwami CKS Czeladź, a więc zespołem bardzo nieobliczalnym. Jakie nastawienie przed tym meczem panuje w naszej drużynie zwłaszcza po wczorajszych rozstrzygnięciach w lidze?

KAROL SOCHA: Nastawienie jest jedyne i słuszne: PO ZWYCIĘSTWO! Chcemy utrzymać pozycję lidera do nadchodzącej przerwy zimowej. Oczywiście, nie lekceważymy rywali, ponieważ doskonale wiemy na co ich stać, ale wierzymy w nasze umiejętności i nasz team spirit.

REDAKCJA: Myślisz, że posiadamy na tyle silny zespół aby wywalczyć upragniony awans czy też Zarząd musi w zimie postarać się o wzmocnienie poszczególnych formacji?

KAROL SOCHA: Uważam, że z aktualną kadrą wywalczenie awansu jest naprawdę w zasięgu ręki.

 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości