Sparing. UKS Przemsza - Łazowianka Łazy 6:1 (4:0)

Sparing
18.08.2024, godz. 18:30, Okradzionów, Białej Przemszy
UKS PRZEMSZA - ŁAZOWIANKA ŁAZY 6:1 (4:0)
Bramki: Adrian Zimosz x2, Łukasz Śmieciński x2, Hubert Mróz, Kamil Zimoląg

PRZEMSZA: Łukasz Lech, Karol Rech, Oskar Zacharski, Tomasz Juszczyk, Hubert Mróz, Adrian Zimosz, Kamil Zimoląg, Mateusz Kieljan, Łukasz Śmieciński, Igor Jagusztyn, Dariusz Jakubczyk
Grali również: Michał Nogaj, Michał Gałgus, Mateusz Kalicki, Zawodnik testowany 1, Zawodnik testowany 2, Piotr Pyśk, Robert Kowalik, Jakub Garczyński, Tomasz Markiecki
Trener: Paweł Tomczyk

Opis:
"Nareszcie!". Tak zapewne po końcowym gwizdku wykrzyczał trener Paweł Tomczyk. Nic dziwnego, że nie ukrywał radości, w końcu miał do dyspozycji praktycznie wszystkich swoich podopiecznych co bez wątpienia przełożyło sie na końcowy wynik.
Choć rywal był bardzo mocny i zademonstrował bardzo ciekawy kombinacyjny futbol to jednak nie był w stanie sprostać znakomicie funkcjonującej "trójkolorowej" maszynie.
Jako pierwszy świetnie dysponowanego bramkarza przyjezdnych pokonał Adrian Zimosz. Następnie w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zorientował się powracający po kontuzji Hubert Mróz, który podwyższył wynik na 2-0. Chwilę później w polu karnym "zaszalał" Łukasz Śmieciński i zrobiło się 3-0. Jeszcze przed przerwą swojego gola dołożył Kamil Zimoląg i na pauzę schodziliśmy z okazałym wynikiem 4-0.
Na drugą część meczu stawiamy się w odmienionym składzie, z wieloma zmianami. Nie tracimy jednak na jakości gry czego efektem są kolejne gole. Na 5-0 podwyższa Łukasz Śmieciński, a szóstego gola dokłada Adrian Zimosz. W końcówce meczu do głosu coraz odważniej dochodzą rywale. Najpierw jednak zostają zatrzymani przez Michała Nogaja, który fenomenalną interwencją broni potężny strzał z rzutu karnego. Chwilę później nasz goalkeeper jest już jednak bezradny przy honorowym trafieniu. Mecz kończy się zatem okazałym zwycięstwem 6-1. Co najbardziej jednak cieszy, to fakt, że nasz zespół wraca wreszcie na "właściwe tory" i na tydzień przed startem sezonu możemy być zadowoleni zarówno z frekwencji jak i zdrowia oraz formy naszych chłopców!